Białe Błota 20 gru 2017 | Redaktor
W Białych Błotach chcą przechytrzyć Mateusza Morawieckiego [AKTUALIZACJA]

Areszt Śledczy w Bydgoszczy/fot. Anna Kopeć

Maciej K., wójt Białych Błót posiedzi w areszcie co najmniej do 24 lutego 2018 roku. Jego zastępca, Jan Czekajewski w styczniu przechodzi na emeryturę. Czy władze w gminie przejmie komisarz wyznaczony przez premiera RP?

W ubiegłym tygodniu sąd przedłużył Maciejowi K. – z obawy na matactwa w śledztwie - areszt do 24 lutego 2018 roku. Wójt Białych Błót ma postawione zarzuty przekroczenia uprawnień służbowych. Śledczy oskarżają go o to, że w kierowanym przez niego Urzędzie Gminy kwitł proceder przyznawaniu premii: otrzymywali ją ci, którzy dzielili się pieniędzmi z wójtem.

Od kilku miesięcy obowiązki wójta przejął jego zastępca Jan Czekajewski. W przyszłym miesiącu ma on jednak przejść na emeryturę. Zgodnie z prawem po odejściu Czekajewskiego gminą będzie rządził wyznaczony przez premiera RP komisarz. Na przedterminowe wybory jest już za późno. Jesienią przyszłego roku odbędą się wybory samorządowe.

Władze Białych Błót chcą jednak przechytrzyć Mateusza Morawieckiego. Rzutem na taśmę Jan Czekajewski zmienił Regulamin Organizacyjny Urzędu Gminy i wprowadził stanowisko drugiego zastępcy wójta gminy - donosi portal bydgoszcz24.pl. Drugi zastępca wójta miałby przejąć władzę po odchodzącym na emeryturę Janie Czekajewskim. W ten sposób władze Białych Błót chcą uniknąć powołania komisarza. 

Do sprawy wrócimy.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor