Bydgoszcz 7 cze 2019 | Redaktor

Raport z kontroli MON w 10. Szpitalu Wojskowym z Polikliniką SPOZ w Bydgoszczy ukazuje skalę nieprawidłowości do jakich doszło w placówce. Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w kwietniu pracownika odpowiedzialnego za zamówienia publiczne, a w minionym tygodniu pułkownik dr n. med. Robert Szyca zastąpił na stanowisku dotychczasowego komendanta, pułkownika dra n. med. Jarosława Marciniaka.

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało nas w piątek (7 czerwca):

W ramach przeprowadzonej kontroli za lata 2014-2018 negatywnie oceniono realizowane przez bydgoską placówkę inwestycje oraz dokonywanie wydatków. Kontrolerzy stwierdzili, że w przypadku 9 inwestycji doszło do działań niezgodnych z obowiązującymi przepisami na etapie przygotowania, realizacji i rozliczania projektów. Stwierdzono sporządzenie bez uzasadnionego powodu aneksów umów zmieniających termin wykonania robót oraz wartości realizowanych inwestycji. Kolejną nieprawidłowością było niewyegzekwowanie kar umownych za nieterminową realizację prac lub niezrealizowanie zadań określonych umową. Kontrolerzy ustalili również, że w przypadku 5 inwestycji nie sporządzono protokołów odbioru końcowego potwierdzających wykonanie prac zgodnie z zapisami umów. W bydgoskim szpitalu wykryto również naruszenia w zakresie wydatków dotyczących dostaw i usług, pomimo nie zrealizowania ich w całości oraz niearchiwizowania dokumentacji inwestycyjnej i księgowej, wynikające z niewłaściwego zarządzania gospodarką placówki oraz braku sprawowania kontroli nad tymi procesami i niedopełnienia obowiązków przez pracowników. Wskazane nieprawidłowości według szacunków resortu wyniosły ponad 5,5 mln złotych. W wyniku kontroli złożono do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Do zmiany na najwyższym stanowisku doszło w 10. Szpitalu Wojskowym z Polikliniką SPOZ w Bydgoszczy doszło pod koniec maja. Pułkownik dr n. med. Robert Szyca zastąpił dotychczasowego komendanta, pułkownika dra n. med. Jarosława Marciniaka.

Przyponijmy, że w połowie kwietnia Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało pracownika szpitala odpowiedzialnego za zamówienia publiczne.

jk

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor