Dom i ogród 26 lis 2017 | Redaktor
Przygotowanie ogrodu do zimy

fot. materiały Zielonego Pogotowia

Zbliża się mróz i śnieg, a więc dla wszystkich ludzi, zwierząt, ale także dla roślin, czas próby przetrwania do wiosny. Jak ułatwić tym ostatnim dotrwanie do ponownego rozkwitu?

Jaką roślinę można najczęściej spotkać w ogrodach? Może niewielu zdaje sobie z tego sprawę, ale trawę. Ona jest ozdobą i buduje nasze dobre samopoczucie przez niemal cały rok. Dlatego musimy pamiętać o jej jesiennej pielęgnacji, tj. sprzątnięciu liści i dokładnym, mocnym wyczesaniu z martwych resztek, by nie gniły pod śniegiem do wiosny.


Następną ważną czynnością, którą musimy wykonać, jest wykopanie lub przeniesienie roślin niezimujących do przechowalni – czy to na parapet, czy do chłodnego pomieszczenia. Mam tu na myśli mieczyki, dalie, fuksje, begonie królewskie, pelargonie, kamelie i wiele innych. Jeżeli niektóre z roślin w pojemnikach przerosły – jedynym sposobem, by je uratować, jest posadzenie ich do gruntu (tuje, jałowce). Jeszcze inne rośliny (o bardzo wrażliwym systemie korzeniowym, jak np. bukszpany czy trzmielina wieczniezielona) powinniśmy zadołować z pojemnikiem w ziemi lub ciepło go okryć. Wybierzmy pojemniki przede wszystkim ceramiczne lub z innego twardego tworzywa. Pojemniki do zadołowania powinniśmy opróżnić z podłoża, bo w przeciwnym razie popękają na mrozie.


Niektóre byliny i krzewy warto zostawić, a przyciąć dopiero na wiosnę, gdyż pokryte śniegiem stworzą ciekawe formy i będą wyjątkowo dobrze prezentować się zimą. Jednak większość z nich trzeba przyciąć, a pozostały po tym odpad zasili nam kompost. Dużym problemem, który może często wystąpić po zimie, są rozchylające się gałęzie iglaków. Jeżeli nie chcemy ciąć iglaków na zimę, powinniśmy je na tę porę roku silnie okręcić żyłką lub zielonym sznurkiem. Dzięki temu unikniemy brązowych dziur w pięknych kolumnowych i kulistych formach naszych krzewów. Należy jednak pamiętać, że lekkie, ale systematyczne cięcie jest najlepsze.


Królowe naszych roślin – róże i hortensje ogrodowe – kopczykujemy, czyli podgarniamy ziemię lub inny materiał, który znajduje się wokół nich (liście lub kora). Tworzymy z niego kopczyk u nasady rośliny. Gdy zima jest ostra, mają one wtedy większe szanse, by przetrwać. Właśnie takie rośliny, które bardzo intensywnie kwitną latem, a więc róże, piwonie, na zimę można zasilić obornikiem. W oczekiwaniu na wiosnę system korzeniowy przyswoi nawóz i na wiosnę/lato rośliny odwdzięczą się nam silnym i zdrowym wyglądem oraz kwitnieniem. Wzrośnie także ich odporność na choroby.
Czynnością niezbędną, która poprawi strukturę gleby, jest nawożenie obornikiem i przekopanie ziemi na grządkach warzywnych czy miejsca po kwiatach jednorocznych.


Ostatnią ważną czynnością przed zimą jest ustawienie parawanów z włókniny dla roślin wrażliwych na wiatry i silne nasłonecznienie. Słońce i mróz zimowy wysuszają liście, zwłaszcza roślin zimozielonych, i wiosną, gdy zrobi się już bardzo ciepło, możemy odnotować duże straty.
Po wykonaniu wszystkich tych czynności pozostało nam już tylko odpowietrzenie systemu nawadniającego, zamknięcie kranów i czekanie na wiosnę. Uwaga! W miarę możliwości nie deptajmy zimą trawników, by uniknąć odparzeń i suchych placów w zieleni trawnika.

 

Grzegorz Majda
NATUR Zielone Pogotowie
https://www.facebook.com/zielonepogotowiepl/
www.zielonepogotowie.pl

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor