Opera Nova 14 mar 2019 | Marta Kocoń
Hity z Polski i zagranicy na 26. Bydgoskim Festiwalu Operowym

fot. Anna Kopeć

Goście m.in. z Łotwy i Chin pokażą swoje przedstawienia na 26. Bydgoskim Festiwalu Operowym. Program tegorocznego festiwalu przedstawił w czwartek (14 marca) dyrektor Opery Nova Maciej Figas.

Podczas poprzedniego, jublieuszowego festiwalu, spektakle prezentowały głównie teatry zagraniczne. W tym roku jednak gości z zagranicy będzie mniej. – Nie dlatego, że ta formuła nam się nie spodobała, ale jest sporo spektakli w kraju, które warto pokazać – mówił dyrektor Figas.

Festiwal zainauguruje Opera Nova premierą „Strasznego dworu” Moniuszki. To piąta realizacja tego spektaklu w jej historii. Ostatnia, w reżyserii Sławomira Żerdzickiego, powstała na deskach Teatru Polskiego, gdzie wówczas pracował zespół opery. Właśnie ta produkcja reprezentowała operę podczas I BFO. 

fot. Anna Kopeć

Jak podkreślił Maciej Figas, obecna ekipa realizatorów jest na wskoś „moniuszkowska”: prawie wszyscy twórcy, z reżyser Natalią Babińską na czele, pracowali wcześniej nad bydgoską „Halką”. Przypomniał też, że spektakl spodobał się nie tylko widzom, ale i ogólnopolskiej krytyce. – Został uznany za jedną z ciekawszych inscenizacji „Halki”, a według niektórych nawet najlepszą – mówił.

Premiera „Strasznego dworu” odbędzie się w sobotę (27 kwietnia), po raz drugi zostanie on wystawiony w niedzielę (28 kwietnia).

Nazwisko znane z Bydgoszczy

Kolejny spektakl, 30 kwietnia (wtorek), zaprezentuje Łotewska Opera Narodowa. – Znakomity teatr, jesteśmy dumni, że po raz czwarty przyjeżdża na nasz festiwal – chwalił dyrektor Figas. Łotysze w Bydgoszczy zaprezentują operę komiczną „Don Pasquale” Donizzetiego. – Roi się w nim od różnego rodzaju projekcji. To bardzo multimedialny spektakl, mający znakomite recenzje również poza granicami Łotwy – mówił.

2 maja (czwartek) będzie można obejrzeć „Legendę Bałtyku” zrealizowaną przez Teatr Wielki im. S. Moniuszki w Poznaniu. – Opera Feliksa Nowowiejskiego, kompozytora trochę zapomnianego, nieczęsto pojawiająca się w repertuarach teatrów. Wymaga znalezienia sposobu na pokazanie tego, o czym mówi libretto – tłumaczył szef opery.

fot. Bartek Barczyk

Produkcja z Poznania, ex aequo z bydgoskim „Falstaffem”, otrzymała w 2018 roku Teatralną Nagrodę Muzyczną im. Jana Kiepury w kategorii „najlepszy spektakl”. Reżyserem i choreografem jest Robert Bondara, znany bydgoskiej publiczności jako twórca baletu „Zniewolony umysł”. „Legenda” to jego reżyserski debiut. Jak zaznaczył Figas, bardzo udany. – Spektakl zebrał znakomite recenzje. Jest wręcz wymarzoną pozycją na nasz festiwal – mówił.

fot. Anna Kopeć

Następną festiwalową pozycją także będzie opera – „Tramwaj zwany pożądaniem” André Previna. W tej chwili w Polsce wystawia go tylko Teatr Wielki w Łodzi. Reżyserią zajął się Maciej Prus. Jak zdradził Maciej Figas, reżyser proponował realizację tego spektaklu na deskach Opery Nova. Stanęło jednak na „Falstaffie”. – Łodź zdecydowała się, wyszedł fajny spekatkl z Joanną Woś (w roli Blanche DuBois – przyp. red.) i z Tadeuszem Kozłowskim za pulpitem dyrygenckim. Zachęcam, bo nigdzie indziej tego państwo nie zobaczą – mówił.

Uprzedził także zarzuty o duży „ciężar” festiwalowego repertuaru. – Powiedzą państwo, że prezentujemy tylko tytuły rzadko wykonywane i niekoniecznie łatwo przyswajalne – mówił. – Tymczasem byłoby grzechem nie skorzystać z szansy zaprezentowania akurat ich. Dzięki takim prezentacjom publiczność festiwalowa w Bydgoszczy należy do chyba najlepiej wyedukowanych, oswojonych z twórczością różnych kompozytorów, w Polsce.

Sztuka rodem z Chin

Zapewnił jednak, że kolejne propozycje są już łatwiejsze w odbiorze. „Tang Yin” to tytuł spektaklu baletowego, który dwukrotnie (6 i 7 maja) zaprezentuje Suzhou Ballet z Chin. – Na nasz festiwal przyjadą po raz drugi. Kilka lat temu podbili publiczność spektaklem „Carmen” – wspominał.

materiały festiwalowe

Tytułowy „Tang Yin” był jednym z najsłynniejszych malarzy w historii chińskiej sztuki. – To historia głęboko zakorzeniona w kulturze chińskiej, ale niech to państwa nie zraża, bo spektakl jest naprawdę piękny, nie tylko od strony baletowej, ale również plastycznej – mówił dyrektor opery. Przedstawienie powstało do muzyki Arvo Pärta, Edwarda Elgara i Johanna Sebastiana Bacha.

fot. Krzysztof Bieliński

9 maja (czwartek) na scenie Opery Nova pojawi „Romeo i Julia”. – Ale nie balet Prokofiewa, tylko opera Charles'a Gounoda, na której wystawienie zdecydowała się Opera Śląska w Bytomiu – wyjaśnił Figas. Spektakl w reżyserii Michała Znanieckiego w 2018 roku został nagrodzony trzema „Złotymi Maskami”, w tym dla najlepszego przedstawienia.

Wielka literatura na scenie

Festiwal zakończy 12 maja (niedziela) musical „Blaszany bębenek”. Adaptację powieści Güntera Grassa zrealizował Teatr Muzyczny Capitol we Wrocławiu. Muzykę stworzył Mariusz Obijalski, scenarzystą i reżyserem jest Wojeciech Kościelniak.

– To chyba jedyny człowiek w Polsce, który ma odwagę sięgać po wielką literaturę – mówił dyrektor Figas. Podkreślał, że wcześniejsze adaptacje Kościelniaka: „Lalka”, „Chłopi”, „Zły”, „Mistrz i Małgorzata”, nie pozostawiają widzów obojętnymi. – Mogę podobać się mniej lub bardziej, ale zawsze odciskają silne piętno – komentował.

fot. Anna Kopeć

Powieść Grassa opowiada historię Oskara Matzeratha, chłopca wychowującego się w Gdańsku końca lat 30. Na znak sprzeciwu wobec otaczającej go rzeczywistości Oskar chce przestać rosnąć. Twórcy adaptacji przenoszą opowieść do sklepu z zabawkami, proponując bogatą wodewilową konwencję. Spektakl jest rekomendowany dla widzów powyżej 16. roku życia.

„Blaszany bębenek” jest hitem we Wrocławiu, bilety sprzedają się jak ciepłe bułki. Z tym większą radością prezentujemy go na festiwalu – mówił dyrektor Figas.

Bilety na spektakle odbywające się w ramach BFO będą sprzedawane w Dziale Obsługi Widzów od poniedziałku (18 marca), od  godz. 8.30.

Razem z BFO - festyn moniuszkowski

W czasie festiwalu na kameralnej scenie opery odbywać się będzie także Międzynarodowe Forum Młodych – prezentacja spektakli studenckich. Organizatorem wydarzenia jest Akademia Muzyczna w Bydgoszczy.

Szef bydgoskiej opery zapowiedział jeszcze jedną imprezę, która zbiegnie się w czasie z BFO. 5 maja w całym kraju świętowany będzie Dzień Stanisława Moniuszki, którego rok – z racji 200. rocznicy urodzin – obchodzimy.

Tego dnia na Wyspie Młyńskiej odbędzie się festyn poświęcony twórczości kompozytora. Wystąpią m.in. zespół Opery Nova, Chór Kameralny Janusza Staneckiego, połączone chóry akademickie, Orkiestra Wojskowa w Bydgoszczy i studenci Akademii Muzycznej.

– Mam nadzieję, że będzie to festyn, który udanie zakończy majówkę w Bydgoszczy – mówił Maciej Figas.

 

 

 

Marta Kocoń

Marta Kocoń Autor

Sekretarz Redakcji