POLICJA 997 7 sty 2018 | Redaktor
Zwłoki znalezione w studni: jak zginął Franciszek? [NOWE INFORMACJE]

Makabryczna informacja wstrząsnęła dziś (7 stycznia) Bydgoszczą. W nocy ratownicy wydobyli ciało 20-letniego Franciszka T. ze studni przy ul. Agrestowej. To były uczeń I Liceum Ogólnokształcącego.

20-letni Franciszek T.  był poszukiwany przez funkcjonariuszy ze Śródmieścia. Kontakt z nim urwał się w drodze do domu. W sobotę wieczorem (6 stycznia) o poszukiwaniach młodego mężczyzny poinformowało Bydgoskie Centrum Zarządzania Kryzysowego.

W nocy ratownicy wydobyli ze studni przy ul. Agrestowej ciało 20-letniego bydgoszczanina. W tej sprawie policja prowadzi śledztwo pod nadzorem prokuratora. Przyczyny śmerci chłopaka wyjaśni sekcja zwłok.

Na forach internetowych zawrzało. Franciszek miał wielu znajomych. Rok temu ukończył I Liceum Ogólnokształcące w Bydgoszczy. Studiował na Uniwersytecie Gdańskim. Pojawiły się wpisy, że w feralny wieczór Franciszek był widziany w towarzystwie dwóch rosłych mężczyżn.

- Na tę chwię, nie możemy ani potwierdzić, ani wykluczyć udziału osób trzecich - policja powtarza proceduralną formułkę.

Według wstępnie przyjętej wersji, chłopak nie mógł lub nie potrafił wejść do wnętrza domu od frontu i próbował się dostać do środka od tyłu budynku. Dlaczego wpadł do studni? Jak się dowiedzieliśmy, wiele wyjaśnić może badanie krwi chłopaka.

Dziś (8 stycznia) zespół prasowy KWP w Bydgoszczy precyzuje: „W uzupełnieniu informacji na temat śmierci poszukiwanego nastolatka przy ul. Agrestowej informuję, iż studnia, do której wpadł nastolatek, nie znajduje się na terenie jego posesji, a na działce sąsiedniej (niezamieszkałej)”.

 

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor