Pozostałe 19 lip 2020 | Krzysztof Drozdowski
Bydgoska firma Archigeum przywróci blask skoczni w Harrachovie

fot. fb/Przemek Gawęda

Bydgoscy architekci z pracowni Archideum wciąż podwyższają swoje loty. Po tym jak w zeszłym roku zaprojektowali kompleks "Średniej krokwi" w Zakopanem, teraz zabrali się za skocznię mamucią w Harrachovie. Na tym obiekcie wiele sukcesów odniósł Adam Małysz.

Bydgoscy architekci zaprojektowali rewitalizację wielu budynków w Bydgoszczy. Jednak w ostatnim czasie największą sławę przynoszą im kolejne projekty związane ze skokami narciarskimi. Szerokim echem na całym świecie odbił się ich projekt tunelu zjazdowego, z którego wyjeżdżali by narciarze w trakcie oddawania skoku.

Teraz pracownia Archigeum wygrała konkurs na projekt kompleksu narciarskiego w czeskim Harrachovie. Obiekt na którym swoje tryumfy święcił polski mistrz Adam Małych od kilku lat popadał w ruinę. Teraz dzięki bydgoszczanom będzie  szansa na powrót do jego świetności. Adam Małysz został ambasadorem odbudowy skoczni.

Przemysław Gawęda o wygranym konkursie poinformował za pomocą swojego konta na Facebooku:

 

Harrachov. Teraz mogę oficjalnie napisać, że nasza pracownia wygrała międzynarodowy konkurs na przeprojektowanie kompleksu narciarskiego w Czechach. Standardowo w takich sytuacjach zaczynamy od projektu koncepcyjnego i wypracowaniu kierunku zagospodarowania kompleksu. Projekt będzie się składał z zespołu małych skoczni wraz z zapleczem, zespołu dużych skoczni w tym skoczni mamuciej Certac wraz z zapleczem, oraz tras biegowych. To tak w dużym skrócie.

Nasi południowi sąsiedzi Czesi planują, aby skocznia mamucia, zyskała miano największej na świecie po Planicy i Vikersund. Takiego też mamuta zaprojektujemy. Swoją drogą na mamucie w Harrachovie w 2001 dwukrotnie triumfował Adam Małysz w Pucharze Świata. Skocznia wychowała także wielu innych wybitnych czeskich mistrzów jak Pavel Ploc, Dalibor Motejlek czy Jakub Janda.W trakcie naszej wizyty na obiekcie w Czechach na belce na skoczni K-90 po 38 latach ponownie zasiadł nasz kolega z zespołu, a kiedyś reprezentant polski w skokach - Janek Kowal, który o skoczniach nauczył nas niemal wszystkiego. Dziękuję także panu Kazimierzowi Wolskiemu oraz Józkowi Zborowskiemu za wspólne wyjazdy na czeskie obiekty.Na koniec osobista refleksja, kiedy zaczynałem studia magisterskie na wydziale architektury Politechniki Śląskiej w Gliwicach wyznaczyłem sobie cel: ustanawiać architektoniczne rekordy. Z tym celem wspólnie z moim projektowym kompanem Marcinem Sajdakiem oraz resztą zespołu podążamy przez projektowy świat. Więcej informacji wkrótce. Trzymajcie kciuki. 

Krzysztof Drozdowski

Krzysztof Drozdowski Autor

Publicysta, autor wielu książek historycznych.