Wydarzenia 9 paź 2018 | Redaktor
Sypniewski zamierza obniżyć ceny za wodę

materiały prasowe „Czas Bydgoszczy 2018”

Marcin Sypniewski, kandydat na prezydenta komitetu „Czas Bydgoszczy 2018” sukcesywnie prezentuje kolejne punkty swojego programu. Wczoraj (8 października) mówił o spółkach komunalnych i zapowiedział m.in. obniżenie cen za wodę.

Tym razem Marcin Sypniewski spotkał się z prasą przed budynkiem Miejskich Wodociągów i Kanalizacji, aby porozmawiać o spółkach komunalnych – sposobie zarządzania, finansach i gospodarności.

- Spółki komunalne nie powinny być nastawione na zysk, ale na jakość usług i ich niski koszt dla mieszkańców Bydgoszczy – zaznaczył kandydat na prezydenta komitetu „Czas Bydgoszczy”.

Pierwsze co proponuje Sypniewski to wprowadzenie zakazu reklam i sponsorowania imprez dla wszystkich spółek miejskich. - Część z nich to monopoliści, zatem reklama jest zbyteczna. Działalność reklamowa to niepotrzebne obciążenie budżetów spółek, co prowadzi do wzrostu cen dla mieszkańców Bydgoszczy.

materiały prasowe „Czas Bydgoszczy 2018”

Kandydat na prezydenta zamierza również zlikwidować obrót papierowymi dokumentami wewnątrz urzędu miasta oraz między spółkami i jednostkami organizacji. Korespondencja ma się odbywać elektronicznie. W ten sposób Sypniewski chce zmniejszyć wytwarzanie dużych ilości papieru.

Kandydat chce także obniżyć ceny za wodę. - Z jednej strony rozsądna polityka oszczędnościowa, a z drugiej wprowadzenie nowych taryf dla grupowych odbiorców tj. spółdzielnie, wspólnoty, ADM – mówił Sypniewski. - Spółdzielnie, ADM czy wspólnoty kredytują działalność MWiK i KPEC, podejmują także czynności windykacyjne i w związku z tym cena mediów musi zostać obniżona, gdyż dodatkowe koszty są przerzucane na mieszkańców. Znajdę odpowiednie rozwiązanie prawne, aby to wprowadzić.

materiały prasowe „Czas Bydgoszczy 2018”

Kandydat „Czasu Bydgoszczy” wcześniej zapowiedział wprowadzenie polityki jawności i przejrzystości. To samo chce zrobić w spółkach komunalnych. - Zaczną od jawnych, otwartych konkursów na stanowiska kierownicze i publikacji rejestru umów, aby każdy mieszkaniec Bydgoszczy, który jest właścicielem spółki, mógł skontrolować, czy jest dobrze zarządzana.

Na koniec dodał: - Moim priorytetem jest, aby Bydgoszcz była tanim miastem do życia. Spółki nie muszą wykazywać gigantycznego zysku, ale muszą tak gospodarować, żeby koszt dla mieszkańców był jak najmniejszy.

materiały prasowe „Czas Bydgoszczy 2018”

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor