Wydarzenia 1 mar 2019 | Redaktor
Tu mordowano polskich patriotów - odsłonięcie tablicy pamiątkowej [ZDJECIA, WIDEO]

fot. Anna Kopeć

Na ścianie budynku obecnego szpitala MSWiA przy ul. Markwarta 4 w Bydgoszczy odsłonięto w piątek (1 marca) tablicę przypominającą, że po 1945 mieściła się w nim przez wiele lat siedziba Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, komunistycznej bezpieki.

Materiał serwisu FLASH Bydgoszcz

Krótki rys historyczny przedstawił Piotr Rybarczyk z Instytutu Pamięci Narodowej: - W lutym 1945 roku w budynku przy ul. Markwarta 4 rozpoczął swoją zbrodniczą działalność Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, czyli komunistyczna bezpieka (...). Mieścił się tu przez wiele lat wydział więziennictwa, a po zmianie nazwy wydział więziennictwa i obozów Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Przeprowadzane były w tym budynku śledztwa operacyjne, przesłuchiwano ludzi.

Najbardziej znanym bohaterem, był tutaj przesłuchiwany i został tutaj w sposób skrytobójczy zamordowany jest podporucznik Leszek Biały. Postać wybitna w historii polskiego państwa podziemnego na Pomorzu.   Szef łączności inspektoratu ZWZ AK na Pomorze. Aresztowany 27 lutego 1945 roku. Zamordowany i pochowany pod śmietnikiem na dziedzińcu tego właśnie budynku, prawdopodobnie około 3 marca 1945 roku.  Dopiero wiele lat później w czasie prac ziemnych w 1957 roku jego szczątki zostały odkryte i jego towarzyszy broni. Dopiero po roku 1989 roku został właściwie uhonorowany (...).

Budynek został wzniesiony w połowie lat 30 XX wieku. Właścicielem był inżynier  Roman Dąbrowski. Po 1945 roku został przejęty przez Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, a przez państwo wywłaszczony w 1950 roku na podstawie dekretu z dnia 7 kwietnia 1948 roku”.

fot. Anna Kopeć

- 1 marca będzie już zawsze tym dniem, kiedy wspominać będziemy bolesny czas i doświadczenia życiowe tych Polaków, dla których wojna się nie skończyła w 1945 roku. Polaków, dla których okupacja niemiecka została zastąpiona okupacją sowiecką – mówił wicewojewoda kujawsko-pomorski Józef Ramlau.

Wicemarszałek Zbigniew Ostrowski dziękował IPN, że ta tablica została odsłonięta. – Cieszę się, że ta tablica tutaj będzie przypominać o naszej historii – mówił. – Z tym miejscem wiąże się przede wszystkim historia podporucznika Leszka Białego. To niesamowite, że dopiero w 2013 roku osądzony został jeden z katów Leszka Białego funkcjonariusz bezpieczeństwa publicznego Henryk Wątroba, który był w latach 80. XX wieku naczelnikiem wydziału paszportowego Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Toruniu.  Dopiero po wielu, wielu latach przyszła sprawiedliwość i upomniała się o pamięć dla tych, którzy byli pomordowani za to, że wypełniali ważną misję dla dzisiejszej naszej wolności.

jk

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor