Zdrowie i uroda 3 mar 2017 | Magdalena Gill
Piękno płynie z wnętrza kobiety

Chcemy, by kobiety, które do nas przychodzą, czuły się w tym miejscu dobrze i bezpiecznie – mówią Anna Zainczkowska i Karolina Grzeca

Pierwszy gabinet kosmetyki naturalnej został otwarty w Bydgoszczy. – U nas chemii nie będzie – podkreślają właścicielki Miejskiej Farmy Day Spa.

„Cała jesteś piękna, moja przyjaciółko i żadnej nie ma na tobie skazy” – cytat z Pieśni nad Pieśniami to ich motto. – Piękno kobiety płynie z jej wnętrza, ono jest w nas. Kobieta nie musi używać nie wiadomo jakich kosmetyków czy powiększać sobie piersi, żeby być piękną – tłumaczą Anna Zainczkowska i Karolina Grzeca, właścicielki zakładu.

Swój gabinet nazwały Miejską Farmą, która – jak mówią – została stworzona z pasji i miłości do natury jako dzieła Boga. – Chcemy służyć innym tym, czym same zostałyśmy obdarowane. Dążymy do szerzenia zdrowia i piękna. Stawiamy na holistyczne podejście do dbałości o ciało i duszę oraz relaks na najwyższym poziomie, a zabiegi wykonujemy na kosmetykach ekologicznych i na naturalnych surowcach. Całkowicie rezygnujemy z wszechobecnych kosmetyków chemicznych – podkreślają.

Obie mają wykształcenie kosmetologiczne, Karolina dodatkowo jest także dietetykiem. – Mamy własne receptury i pomysły na zabiegi, których nie stosuje nikt inny. Wszystko jest w 100 procentach naturalne – opowiada Anna. – Stosujemy się do zasady, że jeśli kosmetyku, który nakładamy na twarz, nie można zjeść, to nie pomaga on twojemu organizmowi – dodaje.

– Co ważne, zależy nam na budowaniu więzi. To ma być miejsce, w którym kobiety będą się czuły dobrze i bezpiecznie – podkreśla Karolina. – Cały czas będziemy się także rozwijać – w najbliższym czasie obie wybieramy się na zielarstwo.

Miejska Farma Day Spa mieści się w zaciszu kamienicy przy ul. Podwale 11/3a. Już wcześniej był tu gabinet kosmetyczny. – Właścicielka odchodziła na emeryturę i szukała następcy. Miała 10 chętnych osób i zrobiła casting – śmieje się Anna. – Bardzo chciałam przejąć to miejsce, ale brakowało mi pieniędzy. Tak trafiłam na Karolinę. Szybko się porozumiałyśmy, bo obie żyjemy w sposób naturalny i ekologiczny i tak samo chcemy pracować.

Miejska Farma oferuje m.in. masaże klasyczne i relaksacyjne, zabiegi SPA, wyszczuplanie i modelowanie sylwetki, pielęgnację twarzy i okolic oczu, dłoni i stóp, makijaże i depilację. Można tu także skorzystać z poradnictwa dietetycznego, zorganizować sobie urodziny, wieczór panieński, jest specjalna propozycja dla matek z dziećmi: „Mamowe poniedziałki w Miejskiej Farmie”.

– Ceny będą u nas porównywalne z cenami innych salonów na bydgoski rynku. Chcemy, żeby nasz gabinet był dostępny dla każdego, nie tylko dla elity – mówią właścicielki.

fot. Anna Kopeć

Magdalena Gill

Magdalena Gill Autor

Zca Red. Naczelnego