Leśne 3 cze 2018 | Redaktor
Bubel, a nie remont. Mieszkańcy Leśnego nie mają wątpliwości

fot. Anna Kopeć

Mieszkańcy Leśnego obserwują remont ul. Sułkowskiego z niepokojem. - To bubel. Remont nie rozwiązuje żadnego problemu niebezpiecznych skrzyżowań, a po wyremontowaniu nawierzchni ryzyko wypadków jedynie wzrośnie - przekonywali na spotkaniu z posłami radnymi Prawa i Sprawiedliwości.

Kolizyjne skrzyżowanie ul. Dwernickiego z ul. Sułkowskiego pozostanie niebezpieczne/ fot. Anna Kopeć

I rzeczywiście. Trwający remont ul. Sułkowskiego polega głównie na wymianie nawierzchni asfaltowej i remoncie fragmentów chodników. Drogowcy na odcinku od ul. 11 listopada do ul. Dwernickiego zdarli starą nawierzchnię do leżącego pod nim bruku i położyli nowy dywanik asfaltowy. Wymienili też krawężniki. Geometria łuków ulic przy skrzyżowaniach pozostała taka sama. - Autobusy skręcające z Czerkaskiej w Sułkowskiego zniszczą krawężniki w kilka tygodni - przekonywał jeden z mieszkańców Leśnego na spotkaniu z posłami i radnymi Prawa i Sprawiedliwości, które odbyło się w ubiegłym tygodniu. - Żaden z naszych postulatów nie został uwzględniony.

  

Spotkanie mieszkańców z posłami i radnymi Prawa i Sprawiedliwości/fot. Anna Kopeć

Od lat mieszkańcy apelują bowiem o poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniach ul. Sułkowskiego z Czerkaską i  Dwernickiego. - Mówiło się o rondkach, czy sygnalizacji i nic z tych rzeczy - żalił się.

W czasie pierwszego etapu remontu ul. Sułkowskiego w 2017 roku wykonano jedynie rondo na skrzyżowaniu z ul. Modrzewiową, ale to w ramach przebudowy węzła przy nowym Dworcu Leśnym.

Wcześniej drogowcy zdążyli uwzględnić protesty mieszkańców ul. 11 listopada. Zaplanowali bowiem miejsca serwisowe dla dostawców towarów w pasie zieleni. Po interwencji bydgoskiego serwisu wyborcza.pl zapewnili, że deptak i trawniki pozostaną.   

Obecne prace mają się zakończyć 21 czerwca. Na pakiet remontów ul. Sułkowskiego, 11 listopada, Paderewskiego i jezdni serwisowej przy Wyszyńskiego Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej przeznaczył cztery miliony złotych.  

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor