Jedzenie 25 lis 2018 | Redaktor
Na ratunek w depresji: dieta

U osób z depresją występują liczne niedobory składników mineralnych/fot. Pixabay

Depresja jest jedną z najczęstszych chorób osób dorosłych. Aktualnie choruje na nią 350 milionów ludzi na całym świecie i liczba ta z roku na rok wzrasta. Poza psychoterapią i farmakoterapią, które nie zawsze są w pełni skuteczne, coraz większą uwagę poświęca się diecie.

Jedną z głównych przyczyn patofizjologii depresji jest stan zapalny, wywoływany przede wszystkim przez stres, nadmierną masę ciała oraz prozapalną dietę. Wykazano, że spożywanie wysokokalorycznego pożywienia, obfitującego w cukier, konserwanty, nienasycone kwasy tłuszczowe typu trans i omega-6 powoduje pogorszenie funkcjonowania układu nerwowego poprzez nasilenie stresu oksydacyjnego i stanu zapalnego. Co ciekawe, indywidualnie dopasowana terapia żywieniowa ma nie tylko działanie prewencyjne, ale jest kluczowa w już istniejącej chorobie. 

Badania wykazały, że u osób z rozpoznaną depresją występują liczne niedobory składników mineralnych i witamin. Najczęściej obniżony jest poziom folianów i witamin z grupy B odpowiadających za poziom energii, radość życia, dobry humor, a nawet sprawność intelektualną. 

Niedobory, nawet umiarkowanego stopnia, szczególnie jeśli występują przez dłuższy czas, wywierają niekorzystny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego i postęp choroby. Niedobór witaminy B1 może skutkować zaburzeniami pamięci, koncentracji, zakłóceniami równowagi emocjonalnej – objawami często występującymi u pacjentów z depresją. Niedobór witaminy B2 i B3 powoduje m.in. zawroty głowy i bezsenność. Niedobór pirydoksyny (witaminy B6) odpowiedzialny jest za apatię, bezsenność, nadwrażliwość. Witaminy B6 i B12 są bezpośrednio zaangażowane w syntezę ważnych w depresji neuroprzekaźników. Mimo że w już istniejącej depresji konieczna okazuje się indywidualnie dobrana suplementacja, to w pierwszej kolejności dążymy do uzupełnienia niedoborów w naturalny sposób, czyli wraz z dietą. Witaminy z grupy B znajdziemy w: rybach, owocach morza, mięsie, podrobach, orzechach i produktach zbożowych. 

Ważnym elementem są też kwasy tłuszczowe omega-3. Działają ochronnie na układ nerwowy, korzystnie wpływają na koncentrację i pamięć. Obniżają poziom trójglicerydów we krwi i zmniejszają stan zapalny. Omega-3 znajdziemy w tłustych rybach, owocach morza, nasionach lnu, chia i orzechach włoskich. Na uwagę zasługuje także witamina D, na którą zapotrzebowanie w okresie jesienno- -zimowym wzrasta u wszystkich osób. Witamina ta obecna jest w: jajach, podrobach, maśle, rybach. Istotne jest wzbogacenie codziennego menu w źródła pierwiastków niedoborowych w stresie: magnezu, cynku i miedzi. Znajdziemy je m.in. w zielonych warzywach liściastych, orzechach i grubych kaszach. Gorące napary ziołowe i rozgrzewające zupy warto też wzbogacać w przeciwzapalne przyprawy: kurkumę, imbir i cynamon. 

Pamiętajmy, że sposób odżywiania jest ważny nie tylko dla zdrowia fizycznego, ale też umysłowego, ma wpływ na rozwój mózgu, jego funkcjonowanie i obniżenie stanu zapalnego będącego podłożem większości chorób. To ważne zwłaszcza jesienią, kiedy pogoda sprzyja chandrze i wzroście zachorowań na zaburzenia depresyjne.

Justyna Kubacka 

twojpsychodietetyk.pl 

www.facebook.com/twojpsychodietetyk

Tytuł pochodzi od redakcji. 

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor