Bydgoszcz 3 mar 2021 | kd
Afera na uczelni w Bydgoszczy. Wykładowcy dyskutowali, jak obniżyć zdawalność, studenci wszystko nagrali

Profesor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i dwóch wykładowców Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy dzieliło się sposobami na zaniżenie zdawalności studentów. O sprawie jako pierwszy poinformował portal Interia.pl.

W poniedziałkowe popołudnie po zakończonych zajeciach na Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy nastąpiło spotkanie trzech wykładowców - prof. Janusz Moryś z Gdańska, kierownik Wydziału Anatomii UMK w Bydgoszczy Michał Szpinda i dziekan Wydziału Lekarskiego UMK Zbigniew Włodarczyk. Głównym tematem rozmowy prowadzonej przy herbacie była zbyt wysoka, zdaniem wykładowców, zdawalność egzaminów. 

- Rozmawialiśmy już o tym, że zdawalność jest zdecydowanie za wysoka w formie zdalnej. Coś musimy z tym zrobić - mówi wprost jeden z bydgoskich wykładowców.

- Wybrałem najlepszych studentów i robię dla nich specjalny test, też stacjonarny. Taki, że po cztery punkty mi piszą. Najlepsi - dodaje.

- U nas jest ciśnienie, żeby zrobić egzaminy końcowe stacjonarne. Ale nie wiem, czy jest to w porządku do studentów. Jeżeli mieli zajęcia i zaliczenia zdalne, to jak ich weźmiemy na egzamin na żywo, to trafię potem do rektora na dywanik, bo może 40 proc. zda - mówi inny z wyładowców.

Prof. Janusz Moryś z Gdańska chwali się wręcz, że na jego uczelni powstał nieformalny Fundusz jego nazwiska. 

- Anatomię powtarza z reguły... to jest tak zwany „fundusz Morysia” na uczelni, bo kosztuje to 8 tys. zł. (...) Pieniądze dostaje uczelnia. Co więcej, są zmiany w regulaminie uczelni, bo to jedyna z uczelni, w której wydział lekarski ma procedurę 17 lat. Pierwszy egzamin zgodnie z regulaminem można powtarzać raz, a każdy następny można powtarzać dwa lata - chwali się prof. Moryś.

Rozmowę wykładowców, którzy zapomnieli wyłączyć mikrofon nagrali studenci z Bydgoszczy. Przesłali ją swoim kolegom z Gdańska.

Nagrana rozmowa została zarejestrowana po zakończonym wykładzie ze studentami Collegium Medicum, w trakcie wizyty Komisji Jakości Nauczania działającej przy Konferencji Rektorów Uczelni Medycznych. Rozmowa dotyczyła m.in. zasad weryfikacji wiedzy przyszłych lekarzy w okresie pandemii. Warunki zaliczenia egzaminów określają Regulaminy dydaktyczne Collegium Medicum, natomiast na uczelni nie obowiązują żadne wytyczne dotyczące poziomu zdawalności, podobnie żaden wykładowca nie ustanawia odsetka studentów, którzy mają zdać egzamin. Zasady przeprowadzania egzaminów w semestrze letnim zostaną ogłoszone do dnia 15 maja, a ich podstawą będzie sytuacja epidemiczna w kraju oraz wytyczne Ministerstwa Edukacji i Nauki

- przekazał Interii prof. Marcin Czyżniewski, rzecznik prasowy uczelni.

Teraz wyjaśnieniem sprawy zajmą się prorektorzy ds. studenckich.

 

Inf. Interia.pl

kd Autor