Bydgoszczanin za kradzież rozbójniczą najbliższe miesiące spędzi w areszcie
fot. policja
Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, które w miniony poniedziałek (27 marca) około 8.30 otrzymał dyżurny z komisariatu na bydgoskim Śródmieściu. Wynikało z niego, że kilka minut wcześniej, w jednej z placówek handlowych, doszło do kradzieży rozbójniczej. Sprawca ukradł dwie wiertarki o łącznej wartości niemal 800 złotych. Z relacji zgłaszającego wynikało również, że pracownik ochrony próbował zatrzymać mężczyznę i odzyskać towar, wówczas ten zagroził mu użyciem niebezpiecznego narzędzia i zrobieniem krzywdy, po czym opuścił sklep.
Inne z kategorii
Próbował obejść sądowy zakaz prowadzenia rowerów. Po pijaku
Podsumowanie policyjnej akcji „Prędkość” na drogach województwa
Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni. Po uzyskaniu rysopisu od razu wiedzieli, kto odpowiada za tę kradzież. Sprawcą okazał się, znany im i wielokrotnie karany, 36-letni mieszkaniec naszego miasta. Policjanci znając jego personalia z wcześniejszych spraw od razu pojechali do jego miejsca zamieszkania na bydgoskich Bielawach. Tam go zastali. Podczas przeszukania mieszkania zabezpieczyli sprzęt pochodzący z kradzieży, a także narzędzie, którego mężczyzna użył podczas przestępstwa.
Bydgoszczanin został zatrzymany. Usłyszał zarzut dotyczący kradzieży rozbójniczej, której dopuścił się w warunkach recydywy, co oznacza dla niego wyższy wymiar kary - do 15 lat pozbawienia wolności.
We wtorek (28 marca) Sędzia, po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, aresztował 36-latka na trzy miesiące.
źródło: KMP w Bydgoszczy