Sport 29 paź 2020 | Jarosław Aleksander
Historyczna chwila! Pierwsza oszustka w polskich szachach złapana

fot. pixabay

Polski Związek Szachowy przyznał, że wykrył pierwszy przypadek oszustwa. Sprawa dotyczy 17-letniej reprezentantki i mistrzyni Polski. Dwuletnia dyskwalifikacja zawodniczki i początek zmasowanych kontroli.

Patrycja Waszczuk przeszła do historii polskich szachów. Jako pierwsza została złapana na oszustwie. Sprawa wyszła na jaw w trakcie sierpniowego Festiwalu Szachowego w Ustroniu. Oszustwo polegało na grze za pomocą programu komputerowego.

 

Zgodnie z treścią oświadczenia opublikowanego przez PZSzach wynika, że Patrycja Waszczuk przyznała się do posiadania drugiego telefonu komórkowego, co potwierdził świadek turnieju, który odbył się 16 sierpnia bieżącego roku. Dodatkowo zawodniczka nie chciała ukazać zawartości swojej torebki oraz starała się jak najszybciej opuścić salę gry. Zgodnie z zasadami samo wniesienie urządzeń elektronicznych na salę gry jest niedozwolone ze względu na możliwość użycia ich do niedozwolonej pomocy.

 

Inne zawodniczki już wcześniej zwracały uwagę na możliwe oszustwo.

 

Wielokrotna Mistrzyni Polski, także aktualna Mistrzyni Europy Juniorek, koleżanka, z którą od bardzo wielu lat gramy ramię w ramię na wszelkich juniorskich zawodach, przyłapana na perfidnym oszustwie. Taka sytuacja powinna być szokująca, lecz dla żadnej z nas nie była, bo od około 1,5 roku pytaniem nie było czy oszukuje, tylko raczej kiedy wyjdzie to na jaw. Sama grałam z ową zawodniczką w tym roku na Mistrzostwach Polski Juniorek do lat 18, kiedy to po każdym ruchu opuszczała salę gry, wychodząc do toalety, a w niedoczasie, w obiektywnie już łatwo wygranej pozycji, nie dała rady tego zrealizować i partia zakończyła się remisem. Jedynym jej zresztą remisem w tym turnieju, gdyż Mistrzostwa zwyciężyła z niesamowitym wynikiem 7,5/8, ogrywając z łatwością wszystkie zawodniczki w najstarszej grupie wiekowej - pisała Michalina Rudzińska na Facebooku w sierpniu.

 

Wiele wskazuje na to, że takie oszustwa będą się nasilać. Także sytuacja pandemiczna gdzie próbowano rozgrywać turnieje online wykazała, że szlachetny sport jakim są szachy rządzi się tymi samymi prawami co każdy inny. Wynik i pieniądze wygrywają z etyką i moralnością.

 

Na podstawie: PZSzach/fb

Jarosław Aleksander Autor

Katolicka Bydgoszcz